
Bezjajeczne mini omlety
Lubicie omlety z jajek? Świetnie – polubicie też te w wersji roślinnej. Jest to wysokobiałkowe i niskotłuszczowe śniadanie, idealne dla osób na diecie i dla ćwiczących (co nie znaczy, że smakuje jak smutek). Mają tę zaletę (oprócz tego, że są cruelty free), że zrobione wcześniej, można przechowywać w lodówce i wykorzystać do lunchboksu (na kanapkę lub do podgrzania w mikrofalówce), i taką że zawierają znacznie mniej tłuszczu niż jajeczne i ZERO cholesterolu. Wada? Mąka z ciecierzycy niestety nie jest powszechnie dostępna.
Składniki:
- Pół szklanki mąki z ciecierzycy
- Pół szklanki mleka roślinnego (tutaj sojowe)
- 2 łyżki (pół małego opakowania) jogurtu roślinnego
- Pokrojone w drobną kostkę warzywa (cebula, papryka, suszone pomidory)
- Łyżka mielonego siemienia lnianego, zalana trzema łyżkami wrzątku (w osobnym naczyniu)
- 1 łyżka mąki kukurydzianej (opcjonalnie, dodaje chrupkości)
Przyprawy:
- Sól kala namak (lub zwykła sól) – pół łyżeczki
- Płatki drożdżowe – łyżka (lub od serca)
- Pół łyżeczki proszku do pieczenia – opcjonalnie, wyjdzie bez
Sposób przygotowania:
- Zacznij od zagotowania wody i zalania siemienia lnianego. Przyznam, że często robię bez – też wychodzą dobrze, jednak siemię lniane ma mnóstwo wartości odżywczych i dobrze konsystencją udaje kurze białko.
- W misce wymieszaj wszystkie pozostałe składniki, jeżeli są jakieś grudki – odstaw po prostu masę na ok. 10-15 min. i zamieszaj później ponownie.
- Dodaj siemię lniane i jogurt. Jogurt dodaje kremowej konsystencji, możesz pominąć i dodać nieco więcej mleka roślinnego. Masa ma mieć taką konsystencję, żeby tworzyć dość zwarte, lekko lejące się placki (widać na zdjęciach), jeżeli jest zbyt rzadko, dodaj więcej mąki.
- Można smażyć na niewielkiej ilości oliwy – wtedy będą lepiej zarumienione i chrupkie, jednak równie dobrze można smażyć je beztłuszczowo.
- Trzeba mieć trochę wprawy przy odwracaniu, ale nawet jeśli trochę się rozwalą, to można na chwilę odwrócić je później jeszcze raz na drugą stronę.
- Podawajcie jak chcecie – z chlebkiem, bez niego, z sezonowymi warzywami, z ostrym sosem (u mnie na zdjęciu pomarańczowa sriracha), z czosnkowym sosem. Sprawdzą się świetnie w kanapce wziętej następnego dnia do pracy lub jako leniwy niedzielny brunch.
Koszt 1 porcji – ok. 3-4 PLN – zależy od dodatków
Ok. 6 małych omletów (2 porcje)
Czas przygotowania – ok. 30 min.







Więcej wege przepisów:
Pasta bezjajeczna z ciecierzycy
Przepis na wegańską pastę "jajeczną"Pasta jak jajeczna z ciecierzycy Kanapki to moje ulubione śniadanie i uwielbiam różne pasty kanapkowe, najlepiej żeby były łatwe w zrobieniu, zawierały sporo białka (bo sam chleb jest głównie źródłem węglowodanów) i dobrze...
Burrito z tofucznicą
Śniadaniowe burrito wegańskieTortilla z tofucznicą Zawsze mam pod ręką kilka produktów: gotowe tortille, tofu, mleko roślinne, różne warzywa i ostry sos. Z takich właśnie składników powstało to burrito - pyszne, sycące i pełnowartościowe. Uwielbiam takie...
Congee czyli kleik ryżowy
Przepis na congeeRyżowy kleik na śniadanie Postanowilam wreszcie zmierzyć się z congee - czyli kleikiem ryżowym z dodatkami, często jedzonym w Azji na śniadanie. I jestem tym daniem absolutnie zachwycona - delikatna konsystencja, która świetnie kontrastuje z...